Są różne możliwości wyjścia z dużej pozycji, czyli sprzedaży dużych pakietów akcji po jak najlepszej cenie. Przy dużej płynności taki problem jest znikomy, wystarczy wystawić cały pakiet, aby został on zebrany z rynku, lub sprzedać kupującym po najbliższej cenie, a pozostałą część zostawić aż pojawią się kolejni chętni.
Jeżeli jednak mamy większą ilość sztuk akcji, a na danym walorze spadła płynność, to trzeba to rozłożyć w czasie. Technikę należy wybrać i dobrać do odpowiedniej sytuacji panującej na rynku.
Akcje najszybciej sprzedamy w trendzie wzrostowym, oczywiście nie ujawniając całego pakietu od razu, a wystawiając mniejsze zlecenia dostosowane do aktualnej sytuacji.
W przypadku braku trendu, powinniśmy wykorzystać tzw. ujawnianie części zlecenia, np. mając do sprzedania 100 000 akcji, na każdej cenie jest około 3000 akcji. Powinniśmy więc dopasować się i ustawić część ujawnioną na 2000-4000 oraz cierpliwie czekać, aż cały pakiet zostanie wybrany.
Można również ten proces codziennie ponawiać przy największych obrotach, zazwyczaj jest to na otwarciu i na zakończeniu sesji giełdowej. Pozwoli nam to sprzedać więcej sztuk akcji po lepszej cenie. Jeżeli jednak na rynku panuje trend spadkowy, to trzeba to zrobić szybko. Dlaczego? Inni kupujący też mogą chcieć to zrobić. Według obowiązującej zasady „kto pierwszy, ten lepszy”. W praktyce oznacza to, że sprzedający, który wystawi zlecenie sprzedaży jako pierwszy, dostanie najlepszą cenę.
Tak naprawdę, wszystko zależy od kondycji spółki jakiej akcje chcemy sprzedać oraz od całościowego obrazu rynku krajowego i międzynarodowego. Wszystkie czynniki wpływają częściowo na zachowania inwestorów.
A co by się hipotetycznie stało, gdyby sprzedać praktycznie wszystkie akcje na raz?